Uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku. Straciła 4 tys. złotych.
Pomimo apeli, oraz prowadzonych działań profilaktycznych w zakresie zapobiegania i rozpoznawania różnych metod oszustw, wciąż nie brakuje osób, które padają ich ofiarami. W minioną środę, jedna z mieszkanek gminy Jeżowe, została oszukana metodą na "pracownika banku". Kobieta straciła 4 tys. złotych. Apelujemy o zachowanie ostrożności i dystansu w kontaktach z nieznajomymi!
W minioną środę, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nisku, otrzymał zgłoszenie o oszustwie telefonicznym. Zgłaszająca poinformowała, że została oszukana przez osobę podającą się za pracownika banku.
Jak ustalili niżańscy policjanci, do mieszkanki gminy Jeżowe zadzwoniła osoba, która powiedziała jej, że jest przedstawicielem banku, w którym kobieta posiada konto. W następnej kolejności, kobieta otrzymała informację o wycieku danych klientów banku. Jednocześnie oszust przekazał, że zgromadzone na jej koncie bankowym środki są zagrożone i należy je przelać na inny rachunek.
Rozmówca brzmiał na tyle przekonująco, że kobieta zastosowała się do wszystkich jego poleceń. Za pośrednictwem linka, którego poszkodowana otrzymała w wiadomości aplikacji WhatsApp, rzekomy przedstawiciel banku, uzyskał zdalny dostęp do jej konta. Zanim kobieta zorientowała się, że to oszustwo, straciła 4 tys. złotych.
Apelujemy, o zachowanie ostrożności w kontaktach z obcymi osobami. Pamiętajmy, że pracownicy banku nigdy nie informują telefonicznie swoich klientów o zagrożonych pieniądzach. W przypadku otrzymania takiego telefonu, należy natychmiast rozłączyć się. Wszelkie tego rodzaju informacje, należy skonsultować w osobistej rozmowie z pracownikiem swojego banku.